Sposoby masturbacji

Definicja masturbacji brzmi poważnie, medycznie i nie kojarzy się raczej z przyjemnością, którą może w praktyce dawać. Fachowo mowa bowiem o “pobudzaniu własnych narządów płciowych w celu osiągnięcia satysfakcji seksualnej”, co jednak w żadnej mierze nie wyczerpuje tego fascynującego tematu. Sposoby masturbacji to, w dużym uogólnieniu, możliwość stymulacji za pomocą własnych dłoni, przedmiotów (niekoniecznie masturbacji dedykowanych) lub specjalnie stworzonych do tego celu gadżetów. Chcąc przyjrzeć się sprawie szczegółowo warto zwrócić uwagę także na rodzaje orgazmu u kobiet, czyli orgazm pochwowy i łechtaczkowy. Mężczyźni, co do zasady, osiągają jeden rodzaj orgazmu, jednak doprowadzić do niego (podobnie zresztą, jak u kobiet) można różnymi sposobami. Ciekawym urozmaiceniem oraz sposobem na poznanie własnych preferencji są oczywiście zabawki do masturbacji, wśród których do najpopularniejszych należą wibratory czy masażery do łechtaczki.

Na czym polega masturbacja: techniki masturbacji

Chcąc rzetelnie opisać techniki masturbacji należałoby spytać o zdanie… każdego mężczyznę i każdą kobietę chodzącą po ziemi. Tak, każdy z nas ma swoje osobiste preferencje i przyzwyczajenia, które czynią doświadczenie masturbacji (i towarzyszącego jej orgazmu) wyjątkowymi. W związku z odmienną budową anatomiczną, sposoby masturbacji kobiet i sposoby masturbacji mężczyzn będą się z przyczyn oczywistych od siebie różnić – chociaż istnieje całe naręcze zabawek do masturbacji, które z powodzeniem zaspokoją tak ją, jak i jego. Do najpopularniejszych technik masturbacji kobiet należy stymulacja łechtaczki (ruchami okrężnymi lub posuwistymi), a także pobudzanie punktu G (przede wszystkim z pomocą wibratora). Techniki masturbacji mężczyzn skupiają się przede wszystkim na pobudzaniu członka ręką – całą bądź poszczególnymi palcami.

Sposoby masturbacji kobiet i sposoby masturbacji mężczyzn, czyli o tym, jak pięknie się różnimy (i jak to wykorzystać)

W związku z różnicami w budowie naszych ciał wciąż częstym jest postrzeganie męskiej seksualności jako “prostszej” w obsłudze i mniej wymagającej. Podobnie jest ze sposobami masturbacji mężczyzn: w potocznym oglądzie sprowadzają się jedynie do niezbyt fantazyjnego stymulowania penisa ręką. Tymczasem już użycie samych dłoni dawać może bardzo zróżnicowane doznania, podobnie jak zmiana dłoni zazwyczaj używanej do masturbacji lub też masturbacja “na dwie ręce”. Zabawki do masturbacji to z kolei nowa galaktyka doznań: od dizajnerskich gadżetów po realistyczne imitacje ust czy wejścia do pochwy. Sposoby masturbacji kobiet to przede wszystkim stymulacja łechtaczki, wnętrza pochwy oraz punktu G (tak rękoma, jak i dedykowanymi do tego gadżetami do masturbacji, takimi jak wibratory, masażery do łechtaczki. Wiele kobiet czerpie także ogromną przyjemność dzięki pobudzaniu okolic odbytu oraz sutków – i jest w stanie osiągnąć orgazm właśnie w ten sposób.

Orgazm – definicja to nie wszystko! Jak osiągnąć orgazm solo? Rodzaje orgazmów

Fachowa definicja głosi, iż orgazm, czyli inaczej szczytowanie, to “kulminacyjna faza podniecenia seksualnego, która wiąże się z odczuwaniem silnej rozkoszy” – a więc niespecjalnie oddaje jego magię i wyjątkowość. Pytanie o to, jak osiągnąć orgazm, pojawia się w głowie każdego nastolatka, który zaczyna interesować się seksem, a i często towarzyszy zupełnie dorosłym ludziom. Zacznijmy więc od tego, co już pewne wiesz: rodzajów orgazmów jest przynajmniej kilka, a do tych najbardziej znanych zaliczają się orgazm pochwowy i orgazm łechtaczkowy. Pierwszy z nich często stawiany jest ponad tym drugim, co jest… błędem. Dlaczego? Nie ważnym jest bowiem jak osiągnąć orgazm, pochwowo czy łechtaczkowo. Ważnym jest wiedzieć, co się lubi i jak działa to na nasze ciało, a następnie wykorzystać to, aby zafundować sobie jak najlepsze doznania. Tyczy się to technik masturbacji i u kobiet, i u mężczyzn.

Najlepsze sposoby na masturbację – poznaj swoje ciało i dowiedz się, co lubisz najbardziej, bo rodzajów masturbacji jest wiele…

… i nie każda z nich przypasuje każdemu! Na tym między innymi polega piękno ludzkiej seksualności: różne sposoby masturbacji, różne techniki masturbacji będą działać (bądź nie) u różnych osób. Najważniejszym jest dowiedzenie się, jak dojść do orgazmu. Skąd jednak wiedzieć, co lubię? Cóż, nie ma innego wyjścia, jak się przekonać! Eksperymentować, sprawdzać, zmieniać i próbować: gadżetów do masturbacji, gadżetów erotycznych, nowych rodzajów stymulacji. Pomysłów na masturbację może być całe mnóstwo i dopóki nie zagrażają one nam lub osobom postronnym, wszystko jest w porządku. Czy są jakieś porady, jak się nie masturbować? Na pewno tak, aby nie zrobić krzywdy ani sobie, ani innym; nie używać przedmiotów do tego nie przeznaczonych. Reszta to kwestia wprawy – aby wiedzieć, jak doprowadzić się do orgazmu, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Nie tylko dla przyjemności, ale i dla zdrowotności, bo masturbacja dla zdrowia to fakt!

Samo zdrowie, czyli… masturbacja – co to oznacza w praktyce?

Wielu młodych ludzi, poznających dopiero swoje ciało i swoje potrzeby, obawiać się może, czy masturbacja szkodzi. Nic bardziej mylnego! Sposoby masturbacji kobiet i sposoby masturbacji mężczyzn mogą się od siebie różnić, ale jednym ze wspólnych mianowników są tutaj korzyści zdrowotne. Tak orgazm (łechtaczkowy czy pochwowy, tak samo orgazm u mężczyzn), jak i sama masturbacja wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie, pomaga w zasypianiu i odstresowaniu. To jednak nie wszystko! Masturbacja poprawia krążenie i łagodzi ból (w tym bóle menstruacyjne i migreny), rozwija mięśnie Kegla, a także polepsza jakość spermy u mężczyzn. Poznanie ulubionych sposobów masturbacji i rodzajów orgazmów, które cieszą nas najbardziej, to także bezcenna wiedza o własnym ciele i seksualności. Bo o tym, jak dojść do orgazmu w najbardziej satysfakcjonujący sposób możemy dowiedzieć się tylko dzięki praktyce. I może być to bardzo przyjemna nauka…

Wibrator łechtaczkowy i przyjaciele: poznaj gadżety do masturbacji!

Powiedzmy to wprost: ręce to naprawdę przydatny w masturbacji wynalazek i chyba każdy zaczynał właśnie od nich. Poznając jednak inne sposoby masturbacji z czasem przekonujemy się, że przyjemność płynąć może z więcej niż jednego rodzaju stymulacji. Tu z pomocą przychodzą zabawki do masturbacji, pomagające osiągnąć zarówno orgazm łechtaczkowy, jak i orgazm pochwowy; jednocześnie nie zaniedbując panów. Panie mają do dyspozycji całe naręcze różnorodnych gadżetów do masturbacji, z wibratorem i masażerem łechtaczki na czele; panowie mogą cieszyć się masturbatorami zapewniającymi całe spektrum różnorodnych doznań. Co więcej, na rynku nie brakuje gadżetów, które pozwalają na wspólną zabawę w parze. Jedyne, o czym trzeba bezwzględnie pamiętać, to użycie lubrykantu na bazie wody, nazywanego też czasem żelem do masturbacji.

Masturbacja krok po kroku: masturbacja w małżeństwie, masturbacja przed stosunkiem

Masturbacja w związku często jest tematem tabu, chociaż być nim nie powinna. Co więcej, wspólne, choć samodzielne doprowadzanie się do orgazmu może być naprawdę ekscytującym przeżyciem, uatrakcyjniającym nasze życie erotyczne. Co jednak z masturbacją na własną rękę? Medycyna jest zgodna: w zdrowym związku jest miejsce zarówno na seks, jak i na masturbację i nie ma nic złego ani dziwnego w tym, że zaspokajamy się także na własną, nomen omen, rękę. Dopóki nie mamy do czynienia z masturbacją kompulsywną, zagrażającą zarówno zdrowiu, jak i prawidłowym relacjom w związku, wszystko jest w porządku. Masturbacja przed stosunkiem to z kolei jedna z polecanych technik, mających na celu opóźnienie wytrysku u mężczyzn, którzy mają problemy z przedwczesnym orgazmem. Pamiętać jednak trzeba, że każdy podejrzenie zaburzeń na tym tle warto skonsultować ze specjalistą seksuologiem.

Orgazm pochwowy kontra orgazm łechtaczkowy

Orgazm pochwowy, jak sama nazwa wskazuje, jest efektem stymulacji wnętrza pochwy i punktu G, orgazm łechtaczkowy zaś – pobudzania łechtaczki. Czy jednak fakt, iż kobieta osiąga tylko i wyłącznie orgazm łechtaczkowy sprawia, iż jej seksualność jest niepełna? Absolutnie nie! To jedynie spuścizna niepopartej żadnymi badaniami, ponad stuletniej teorii Zygmunta Freuda, która jednak na całe ukształtowała nasze myślenie o kobiecej seksualności i o tym, jak dojść do orgazmu. Powtórzmy to więc jeszcze raz: orgazm pochwowy nie jest “lepszy” od łechtaczkowego. Orgazm to orgazm! Co więcej, jeden i drugi rodzaj szczytowania daje możliwość stymulacji z pomocą różnorodnych gadżetów do masturbacji, które nie tylko wzmocnią doznania, ale i dadzą zupełnie nowe doświadczenia. Prym wiodą tu oczywiście wibratory łechtaczkowe – cudeńka techniki, które zrewolucjonizowały podejście do tego, jak osiągnąć orgazm.

Wibrator łechtaczkowy, czyli jak doprowadzić się do orgazmu (naprawdę silnego!)

Masażer łechtaczkowy to nic innego, jak urządzenie, które pomoże kobiecie w osiągnięciu orgazmu (łechtaczkowego). W zależności od modelu, wykorzystuje różne techniki i rodzaje stymulacji, takie jak wibracja, pulsowanie czy zasysanie. Wibratorem łechtaczkowym, który posiada liczne grono fanek jest tzw. Mikrofon, czyli obdarzony bardzo dużą mocą, niezwykle elegancki gadżet. Wibracja zlokalizowana jest w kulce na końcu (stąd też jego nazwa), ma trzy różne prędkości i pięć (!) trybów wibracji (m.in. pulsację, wibrację i przerywaną wibrację). Z racji faktu, iż ten wibrator łechtaczkowy ma naprawdę dużą moc, nie przesuwamy nim w górę i w dół, ale dociskamy do łechtaczki. Maksymalnie w dwie minuty osiągamy bardzo mocny, intensywny orgazm, którego nie jesteśmy w stanie osiągnąć podczas stosunku.

Lubrykant na bazie wody a lubrykant naturalny

Odpowiednie nawilżenie miejsc intymnych to absolutnie obowiązkowa sprawa – niezależnie od tego, czy bawimy się solo, czy masturbujemy się w związku. Jego brak skutkować może bólem i nieprzyjemnymi otarciami. Rozwiązaniem jest tutaj lubrykant na bazie wody, nazywany także po prostu lubrykantem wodnym. Może być stosowany także jako żel nawilżający pochwę, kiedy poziom jej nawilżenia nie jest dla nas satysfakcjonujący. Trzeba jednak pamiętać, że lubrykant lubrykantowi nierówny, a wybór zawsze powinien padać na produkty najwyższej jakości i o odpowiednich atestach. Żel do masturbacji będzie miał bowiem kontakt z miejscami o delikatnej tkance, narażonymi na podrażnienia. Najlepszy lubrykant to taki, który spełni swoją funkcję, nie robiąc nam jednocześnie krzywdy. Dużą popularnością cieszą się więc lubrykanty naturalne, a więc mające bezpieczne, oparte w naturze składy. Jest neutralny dla skóry, nadaje się do zabawek wykonanych z silikonu oraz silikonu medycznego; może mieć także kontakt z prezerwatywami. Lubrykant wodny tego typu fantastycznie nawilża i się nie klei, nie zawiera silikonów. Niezależnie od rodzajów masturbacji, które preferujemy, lubrykant na bazie wody powinien być pozycją obowiązkową w naszej nocnej szafce – przyda się zarówno do wibratorów łechtaczkowych i różnych zabawek, jak i podczas stosunku.

Włosy na rękach, wieczne potępienie i – ciekawostki z historii masturbacji

Chociaż dzisiaj opis masturbacji, jej rodzaje, techniki i tajniki nie budzą już tak ogromnych kontrowersji, to jeszcze kilkadziesiąt lat temu był to nie tylko temat tabu, ale i… jednostka chorobowa! Ludzka seksualność była na tyle stłamszona i spętana zaściankową moralnością, iż sama idea osiągania orgazmu (nawet podczas stosunku, nie mówiąc już o samodzielnym zaspokajaniu się) wywoływała dreszcze oburzenia. Do połowy XX wieku masturbację traktowano nie tylko jako grzech, ale i zaburzenie, świadczące o problemach ze zdrowiem i skutkujące całą kaskadą negatywnych skutków. Od częstego onanizmu na dłoniach miały rosnąć włosy, a pamięć i możliwości umysłu znacznie słabnąć, prowadząc ostatecznie do śmierci. XIX-wieczni medycy dowodzili nawet, iż masturbacja jest przyczyną ślepoty, problemów trawiennych i… gruźlicy. Zmiany w postrzeganiu masturbacji przyszły nie tak znów dawno, bo zaledwie pół wieku temu, wraz z rewolucją seksualną. Dzięki obyczajowym zdobyczom tamtej ery zaczęto także inaczej patrzeć na masturbację: przestała być zagrożeniem, a stała się zupełnie normalnym i zdrowym elementem ludzkiej seksualności. Czym dziś my wszyscy możemy się cieszyć. Do woli!