Pocałunki, przytulanie się oraz czułe gesty to stałe elementy początku związku, właściwe wzajemnemu poznawaniu się oraz towarzyszącej temu ekscytacji. Z czasem jednak często dzieje się tak, że bliskość w relacji zamiera i zastępuje ją rutyna. Jest to oczywiście naturalny bieg rzeczy, szczególnie po wielu wspólnie spędzonych latach. Jednak brak bliskości w związku to nie wyrok, a wzajemną czułość, serdeczność i kontakt fizyczny, niekoniecznie o podłożu seksualnym, warto pielęgnować niezależnie od wieku i stażu. Działa on bowiem cuda nie tylko dla naszych relacji, ale i dla naszego organizmu, poprawiając nastrój, obniżając ryzyko depresji i sprawiając, że czujemy się bardziej atrakcyjni. Naukowcy są bowiem zgodni: przytulanie, pocałunki i ogólna bliskość pobudzają działanie różnorodnych hormonów o zbawiennym wpływie na ludzkie ciało. Do głównych z nich należą:

endorfiny, nazywane również hormonami szczęścia,
dopamina, która pobudza ośrodek przyjemności w mózgu,
oksytocyna, która wyzwala uczucie miłości i zacieśnia więź z partnerem.

Bliskość w związku to zatem nie tylko kontakt fizyczny, ale i emocjonalny, stanowiący podstawę relacji oraz dający niebagatelne, pozytywne efekty dla naszego zdrowia. Dlaczego więc nie skorzystać z “lekarstwa”, które podsuwa nam sama natura? Do tego w tak przyjemny sposób!

Jak odbudować bliskość w związku? Poznaj znaczenie bliskości fizycznej i emocjonalnej

Problem braku bliskości pojawia się zazwyczaj w związkach z dłuższym stażem – ale nie oznacza to jednak, że takich rozterek nie przeżywają również pary na początku wspólnej drogi. Warto więc pamiętać, że wzajemna czułość, serdeczność i powiązany z nimi szacunek do drugiej osoby nie są dane raz na zawsze i trzeba konsekwentnie nad nimi pracować. Na początku jednak przyjrzyjmy się powodom, które leżeć mogą u podstaw braku bliskości w związkach, szczególnie tych wieloletnich:

Związek przechodzi różne fazy – i nie ma w tym nic dziwnego! Od zakochania, przez intymność, zobowiązanie, aż do przyjaźni. Ostatni z tych etapów najczęściej charakteryzuje się tym, iż dwoje ludzi świetnie się ze sobą dogaduje, jednak brak już między nimi pożądania i satysfakcjonującego seksu.

Rutyna, czyli kolejny naturalny element dłuższych związków, z jednej strony daje poczucie stabilności i bezpieczeństwa, z drugiej jednak wpływać może destrukcyjnie na intymność. Po jakimś czasie bowiem “ekscytacja” drugą osobą i jej obecnością mija, trudno więc wykrzesać z siebie chęć do pocałunku, przytulenia czy seksu.

Brak bliskości fizycznej w związku. Seks jest niezwykle ważnym elementem relacji, najwyższą formą bliskości i doświadczeniem niezwykle intymnym. Kiedy go braknie, odczuwać możemy pustkę, wypalenie oraz oddalenie się od drugiej osoby (co związane jest również z deficytami wytwarzanej podczas seksu oksytocyny, hormonu odpowiedzialnego za przywiązanie).

Spędzanie ze sobą zbyt małej ilości czasu – problem, który wkrada się w nasze relacje dość niepostrzeżenie. Naturalnym jest, że człowiek chce rozwijać się poza związkiem i doświadczać rzeczy niekoniecznie związanych z partnerem. To jak najbardziej zdrowe i prawidłowe podejście, ale w tym samym czasie warto pamiętać o tym, aby pielęgnować także to, co lubimy robić wspólnie.

Bliskość w związku: kilka sprawdzonych sposobów na jej odbudowanie.

Odpowiedź na pytanie o to, jak budować bliskość w związku nie jest jednoznaczna, a wszelkie podejmowane działania wymagają i pracy, i cierpliwości. Dobra wiadomość jest jednak taka, iż psychologowie i terapeuci na całym świecie od lat pracują nad wskazówkami i ćwiczeniami, które pomagają w tym procesie – i dają one świetne efekty. Zebraliśmy najważniejsze z nich:

Szczerość, czyli pisanie listów – kluczem do budowania więzi w związku, niezależnie od jego stażu, jest wzajemna szczerość. Czasem jednak trudno się na nią zdobyć, bo sami dokładnie nie wiemy, co i dlaczego czujemy. Dlatego też terapeuci polecają napisanie szczerego, intymnego listu do partnera/partnerki. Takie ćwiczenie pozwala na analizę własnych emocji i pragnień oraz konstruktywne przekazanie ich drugiej osobie.

Intymność, czyli wspólny taniec. Bliskość w związku to oczywiście przede wszystkim bliskość fizyczna, nie tylko o charakterze czysto seksualnym. I dlatego też doskonałym ćwiczeniem jest… wspólny taniec. Nie na imprezie czy na urodzinach znajomych, ale w zaciszu własnego domu – spokojny, czuły oraz intymny. Pozwala na wsłuchanie się tak w drugą osobę, jak w siebie samego i swoiste odkrycie partnera lub partnerki na nowo.

Nie zapominajcie o tym, co ważne, czyli powrót do przeszłości. Chociaż być może trawi Was teraz brak bliskości w związku, to przecież zbudowaliście swoją relację z jakiegoś ważnego powodu. Coś Was połączyło, coś Was do siebie przyciągnęło, coś sprawiło, że postanowiliście iść przez życie razem. Powspominajcie zatem: pierwszą randkę, pierwszy pocałunek, pierwszy seks, pierwsze wspólne wakacje. Na pewno macie mnóstwo ciekawych, zabawnych i wzruszających historii, które, ponownie wspólnie przeżywane, znów Was do siebie zbliżą.

Spokój i konsekwencja, czyli nic na siłę. Bliskości w związku nie da odbudować się w jeden dzień. To proces, który wymaga sporej dozy cierpliwości, oddania i, niejednokrotnie, poszukiwania odpowiedniej drogi. Dobrym pomysłem na początek jest “zwykłe” wyciągnięcie ręki do tej drugiej osoby, szczere zainteresowanie się jej życiem i problemami. Tak nawiązaną nić porozumienia warto dalej pielęgnować, aby powoli przechodzić wspólnie kolejne etapy.

To, o czym zawsze warto pamiętać to fakt, iż bliskość w związku jest procesem, który wymaga zaangażowania, pracy oraz cierpliwości. To wszystko jednak odwdzięczy się solidną, piękną i satysfakcjonującą relacją, a zbudowana więź zaowocuje tak w Waszej codzienności, jak w satysfakcji w życiu seksualnym.